niedziela, 26 lutego 2012

Pewne rzeczy się nie zmieniają...

Wiem, że jestem pipa totalna bo od roku tu nic nie napisałem i ogólnie się obijam. Mogę pisać o życiu rodzinnym, dzieciach itp. żeby się usprawiedliwić ale tak naprawdę jak kto ma dzieci to wie i rozumie, a jak kto nie ma to pewnie i tak nie zrozumie dopóki się nie dorobi więc sobie odpuszczę. Powiem tylko, że mam silną wewnętrzną potrzebę więcej robić w związku z szeroko pojętym "hobby" więc spróbuję nieco reaktywować moją działalność tutaj.I napisałem spróbuję, żeby potem nie było że obiecywałem i słowa nie dotrzymałem.

Niemniej jednak chciałem nieco nawiązać do tematu o którym miała być ta notatka. Otóż panowie z Chapterhouse Studios, którym jakiś czas temu źle wróżyłem (o TUTAJ) nadal trzymają się na powierzchni w batalii prawnej z Genialnym Wydawcą i jak na razie nie mają zamiaru kapitulować. Co mnie poniekąd cieszy bo w sumie jako klient lubię mam możliwość wyboru od kogo kupować. W każdym razie chłopaki zrobiły ostatnio lifting stronce przy okazji którego dodali parę nowych produktów, ale dzisiaj chciałem tylko o jednym wspomnieć a mianowicie o zestawie który się nazywa TRU-Scale Knight Praetorius Conversion Kit. W ogólnym zarysie jest to zestaw, który pozwala nam zbudować sześć modeli prawie-nie-space-marines, ale w proporcjach nieco zbliżonych do tego co można spotkać w naturze przy podkreśleniu ich wzrostu bardziej pod kątem lektur BL niż figurek z plastikowych zestawów (czyli o głowę wyżej niż reszta wszechświata). I chciałem tylko zauważyć że zgłoszona przeze mnie prawidłowość nadal działa. Tzn. zestaw przedstawiony zawiera tylko niektóre elementy, natomiast trzeba dołożyć własne łepetynki oraz ręce z uzbrojeniem. Czyli mojej niszy nadal nikt nie zapełnił. A szkoda...