sobota, 14 kwietnia 2012

Porządki świąteczne. I poświąteczne trochę też.

Święta jak to w polskiej tradycji. Dużo jedzenia, dużo obijania się. Dobrze że chociaż pogoda była miejscami znośna bo z dwójką snotlingów (zwanych również w niektórych kulturach "dziećmi") na karku było ciężko. No ale spróbowałem ten czas wykorzystać pracowicie i zrobić coś związanego z Hobby. Oczywiście zgodnie ze staropolskim przysłowiem jak się człowiek spieszy to... coś zawsze pójdzie nie tak. I teraz mam problemy dwa: po pierwsze oczywiście całość machnąłem do góry nogami i jak trzymam walizkę za uchwyt to wygląda lipnie... Ale leniwy jestem i tego poprawiał nie będę. Drugi problem jest poważniejszy, bo mimo zmatowienia całości szczotką okazało się że przyleganie podkładu do walizki pozostawia wiele do życzenia i niestety przy jakomkolwiek stłuczeniu farba schodzi płatami. Chyba będę musiał jakieś zabezpieczenie zrobić z plexy albo cuś...
Wracając jednak do motywu przewodniego niniejszego bloga, to kilka fajnych rzeczy się ostatnio pojawiło więc może w kolejności. Ana zamieściła na forum CofC ciekawą recenzję dzięki któremu wpadłem na stronkę firmy Hobby Zone. Naprawdę fajna inicjatywa moim zdaniem - mają w ofercie kilka ciekawych produktów zarówno od strony modelarskiej (stoliki do malowania, stojaki na farbki) jak i graczy (wieże do kostek - czy ktoś z tego kiedyś korzystał?). Wszystko dosyć przemyślane (lepiej niż robi to GW - wiem, bo mam ich Paint Station) a ceny zdecydowanie przystępne jak dla polskiego klienta. Podejrzewam, że jest kwestią czasu skuszenie się na coś z ich oferty.
Z innych nowości, to nieustannie bombarduje nas nimi Puppetswar. Pojawiły się kolejne wzory głów do modeli, wariacje na tematy Nekrońskie (zestaw trzech Wraith'ów z żywicy w cenie jednego GW który dodatkowo został wycofany z produkcji) czy też "okołomaryńskich" (nowe wzory lekkich i ciężkich motocykli - z tego co widziałem to jest też prawie gotowa wersja z przyczepką z bronią ciężką, oraz opracowywany nowy wzór wieży dla czołgu kompatybilny z tym samym modelem piechura i uzbrojeniem jaki można znaleźć w zestawach broni dla Walkerów). Wg. moich informacji plan na ten rok to 1-2 nowe produkty tygodniowo - pozostaje trzymać kciuki za dalszy rozwój. 
Podobnie inne firmy z naszego lokalnego rynku - Maxmini wypuściło min. zestaw nóg do modeli "greatcoat legs", nowe karabiny termiczne czy bardzo ciekawe głowy "Egipskie". Z tego co piszą na swoim profilu Fejsbukowym, dorobili się własnej drukarki 3D i jako kolejna firma będą się przebranżawiać w tym kierunku. Kromlech także nie próżnuje i wypuszcza nowe kąski - zestaw energetycznych mieczy w stylu "katana", czy kolejne wariacje na tematy orkowe (głowy, uzbrojenie a nawet model "orkowego kierowcy"). Fajnie że tak dużo się dzieje na tym naszym krajowym rynku no i miło też powiedzieć że "Polacy nie gęsi" i zaczynają się liczyć w świecie (na znanym i czytanym portalu BoLS można już znaleźć kilka recenzji produktów znad wisły). Dodatkowym plusem jest fakt, że na rynek krajowy wszystkie te firmy dystrybuuje sklep internetowy Warfaber, więc można sobie poprzebierać w ofercie zróżnicowanych bitzów i zamówić całość na raz z jednym kosztem przesyłki i płacąc normalnie przelewem co jest szczególnie istotne dla osób nie dysponujących kontem PayPal, czy kartą kredytową. Ciekawe czasy, nie ma co....

1 komentarz:

  1. MaxMini.eu jako pierwsze weszło z modelami drukowanymi w 3d. W ofercie, od mniej wiecej roku, są rzeczy modelowane w ten sposób ;-)

    OdpowiedzUsuń